17. „Gdyż górze Syjon i w Jeruzalemie będzie wybawienie (...)"
„Słońce przemieni się w ciemność, a księżyc w krew, zanim przyjdzie ów wielki, straszny dzień Pana. Wszakże każdy, kto będzie wzywał imienia Pana, będzie wybawiony; gdyż na górze Syjon i w Jeruzalemie będzie wybawienie - jak rzekł Pan - a wśród pozostałych przy życiu będą ci, których powoła Pan” (Joela 3:4-5, BW*).
Zazwyczaj cytuje się tylko słowa:
„Każdy, kto będzie wzywał imienia Pana, będzie wybawiony”.
Jak widać z kontekstu całego wersetu, nie jest to jedyny warunek zbawienia, bowiem dalej jest napisane: „gdyż na górze Syjon i w Jeruzalemie będzie wybawienie”.
Co to oznacza z praktyce? Czy jest to przenośnia, czy też rzeczywiście trzeba udać się do Jeruzalem, aby zostać ocalonym?
„I rzekł do niego: Pobiegnij i powiedz owemu młodzieńcowi tak: Miastem otwartym będzie Jeruzalem, bo mnóstwo w nim ludzi i bydła! I Ja - mówi Pan - będę jego murem ognistym wokoło i będę chwałą pośród niego! Biada, biada! Uciekajcie z Kraju Północy - mówi Pan, gdyż rozproszyłem was na cztery strony świata - mówi Pan. Biada! Chrońcie się na Syjonie, którzy jeszcze mieszkacie u córki babilońskiej, gdyż tak mówi Pan Zastępów, którego chwała mnie posłała, o narodach, które was złupiły, że kto was dotyka, dotyka źrenicy mojego oka. Oto ja podniosę rękę przeciwko nim i staną się łupem własnych niewolników, i poznacie, że posłał mnie Pan Zastępów. Wykrzykuj z radości i wesel się, córko syjońska, bo oto Ja przyjdę i zamieszkam pośród ciebie - mówi Pan. W owym dniu przyłączy się do Pana wiele narodów i będą moim ludem, i zamieszkają wśród ciebie, i poznasz, że Pan Zastępów posłał mnie do ciebie” (Zach. 2:8-15, BW*).
„Tak mówi Wszechmocny, Pan, który zgromadza rozproszonych Izraela: Jeszcze zgromadzę do niego innych poza tymi, którzy są już zgromadzeni.” (Izaj. 56:8, BW*). Kontekst wyjaśnia, iż chodzi tu o cudzoziemców.
Bóg zgromadzi ich w tej ziemi, z tego samego powodu co Żydów - aby ich ocalić i zbawić. O tym, że nie chodzi tu tylko o więź duchową z tym narodem upewniają słowa: "i zamieszkają pośród ciebie”.
Oto kolejne wersety:
„Gdyż z Jeruzalemu wyjdzie resztka, a z góry Syjon poczet ocalonych. Dokona tego gorliwość Pana Zastępów” (Izaj. 37:32, BW, por. Izaj. 4:1-6).
„Lecz na górze Syjon będzie wybawienie, jest ona przecież święta, i dom Jakuba przejmie w posiadanie tych, którzy go posiadłości pozbawili” (Abdiasza 17, BW*).
„Lecz Juda będzie zamieszkana po wszystkie czasy, a Jeruzalem po wszystkie pokolenia.” (Joela 3:25, BW)
Ktoś może powiedzieć, że jest fizycznie niewykonalne, aby w tym maleńkim państewku, oprócz wszystkich Żydów, mieli się także zgromadzić wszyscy, którzy chcą ocalić swe życie.
Jeżeli proroctwa zapowiadają taką sytuację, to musi to się okazać możliwe. Może chociażby z takiego powodu, iż nie wszyscy biorą dosłownie te słowa i wcale tam się nie wybiorą. Po za tym, sytuacja geopolityczna Izraela może się w odpowiednim czasie zmienić.
Ponadto dla wielu podstawową barierą jest przyznanie, iż Izrael jest narodem wybranym. W swoim mniemaniu to oni przejęli ten przywilej, uważając wszystkie świadczące przeciw ich teologii wersety za duchowe przenośnie. A kiedy zrozumieją, że jest inaczej, może być już za późno:
„I rzekł ktoś do niego: Panie, czy tylko niewielu będzie zbawionych? On zaś rzekł do nich: Starajcie się wejść przez wąską bramę, gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, ale nie będą mogli. Gdy wstanie gospodarz i zamknie bramę, a wy staniecie na dworze i pukać będziecie w bramę, mówiąc: Panie, otwórz nam, a on odpowie: Nie wiem, skąd jesteście.” (Łuk. 13:23-25, BW*)
Podobna w swojej wymowie jest przypowieść o 10 pannach, czekających na Oblubieńca:
„…te, które były gotowe, weszły z nim na wesele i zamknięto drzwi. A później nadeszły i pozostałe panny, mówiąc: Panie! Panie! Otwórz nam. On zaś, odpowiadając, rzekł: Zaprawdę powiadam wam, nie znam was ” (Mat. 25:10-12, BW*).
W obu tych przypowieściach ‘spóźnialscy’ są gotowi wejść przez owe drzwi, kiedy jest już za późno. Okaże się to wtedy niemożliwe – drzwi będą już zamknięte.
W przykładach o Noem i Locie – na które powołuje się Jeszua (Jezus) mówiąc o dniach końca – były konkretne miejsca, gdzie trzeba było się udać, aby ocalić życie (Łuk. 17:26-29). Dlaczego mężowie córek Lota zginęli?
„Wyszedł tedy Lot i powiedział zięciom swoim, którzy mieli pojąć jego córki za żony, mówiąc: Wstańcie, wyjdźcie z tego miejsca, bo Pan zniszczy to miasto! Ale zięciom wydawało się, że żartuje” (1 Mojż. 19:14, BW*).
Tak też wielu ludziom może się wydawać, że szukanie schronienia w Izraelu to żart.
„Wejdź więc, mój ludu, do swoich pokojów i zamknij swoje drzwi za sobą, skryj się na chwilkę, aż przeminie gniew! Bo oto Pan wyjdzie ze swojego miejsca, aby ukarać mieszkańców ziemi za ich winę; wtedy ziemia odsłoni krew na niej przelaną i już nie będzie ukrywała swoich zabitych.” (Izaj. 26:20-21, BW)
Kiedy czyta się wskazówki, jakie Jeszua (Jezus) daje swoim uczniom, przepowiadając zburzenie Jeruzalem, wydaje się jakoby trzeba było się domyślać, które z tych rad dotyczą ówczesnych uczniów Jezusa, a które współczesnych chrześcijan. W momencie, kiedy zdamy sobie sprawę, iż nasze miejsce w tym czasie jest w Izraelu znikają wszelkie niejasności.
„Wtedy ci, co są w Judei, niech uciekają w góry; kto jest na dachu, niech nie schodzi, aby co wziąć z domu swego; a kto jest na roli, niech nie wraca, by zabrać swój płaszcz.” (Mat. 24:16-18, BW)
„Wtedy dwóch będzie na roli, jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. Dwie mleć będą na żarnach, jedna będzie wzięta, a druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, którego dnia Pan wasz przyjdzie.” (Mat. 24:40-42, BW)
Historia o Moabitce Rut, jest proroczym obrazem osób, które tak jak ona mówią:
„…dokąd ty pójdziesz i ja pójdę; gdzie ty zamieszkasz i ja zamieszkam; lud twój - lud mój, a Bóg twój - Bóg mój.” (Rut 1:16b, BW)
Wiemy dokąd udała się Rut wraz ze swoją teściową – do Izraela.
Przez całe dzieje Izraela, towarzyszyli mu ‘obcy przybysze’, którzy przyłączali się do tego narodu (3 Mojż. 19:33-34).
Oto prorocza wypowiedź o szczególnie uprzywilejowanych przybyszach, którzy w czasach ostatecznych przyłączą się do Izraela:
„Podzielicie ją losem jako własność dziedziczną między siebie i obcych przybyszów, którzy mieszkają wśród was i zrodzili dzieci wśród was. Będą oni u was jako tubylcy wśród synów izraelskich. Wraz z wami otrzymają losem na własność dziedziczną wśród plemion izraelskich” (Ezech. 47:22, BW*).
----------------------------
* wytłuszczenia w tekstach biblijnych - autor opracowania
Copyright 2008-2021 - kopiowanie i publikowanie w celach komercyjnych bez wiedzy i zgody autora zabronione. Zapytania o zgodę na wykorzystanie materiału proszę kierować do działu: mesjasz.info@pm.me
Ziemia obiecana
Czy ziemia obiecana jest naprawdę taka mała?
Pierwsza Księga Mojżeszowa 15, werset 18: "W dniu tym zawarł Pan przymierze z Abramem, mówiąc: Potomstwu twemu daję tę ziemię, od ziemi egipskiej aż do wielkiej rzeki Eufrat:"
Taką przestrzenią władał już kiedyś Salomon - Druga Księga Kronik 9, werset 26: "Panował nad wszystkimi królami od rzeki Eufratu aż do ziemi filistyńskiej i aż do granicy Egiptu."
Imię
"Wszakże każdy, kto będzie wzywał imienia Pana, będzie wybawiony; gdyż na górze Syjon i w Jeruzalemie będzie wybawienie - jak rzekł Pan - a wśród pozostałych przy życiu będą ci, których powoła Pan” - Joela 3, 5. Jakiego Imienia Pana należy wzywać?
Miejsce wybranych
Co znaczą słowa (Mateusza 24: 31): „I pośle aniołów swoich z wielką trąbą, i ZGROMADZĄ WYBRANYCH JEGO Z CZTERECH STRON ŚWIATA z jednego krańca nieba aż po drugi.”? Stanie się to, jako zakończenie wydarzeń związanych z końcem świata, gdy na niebie UKAŻE SIĘ ZNAK SYNA CZŁOWIECZEGO.
Czy nie wynika z tych słów, że wybrani nie będą nigdzie zgromadzeni? Wiele innych wersetów Nowego Testamentu również zapowiada taką sytuację.
Jakiego imienia powinni wzywać ci wybrani? Wiemy, że Swe Święte Imię Bóg objawił tylko Mojżeszowi, a Chrystus objawił Je tylko apostołom.